Trzy filary hasła

Miał być o tym screencast, ale siedząc w pracy łatwiej sobie zrobić małą przerwę i powolutku stukać posta na blogu, niż usiąść w spokoju na kilka godzin i nagrać i zmontować screencast (gdzie trzeba jeszcze dodatkowo dokładnie przemyśleć co powiedzieć, żeby filmik miał 15 minut a nie 50). Zatem zapraszam do zapoznania się z artykułem o najczęściej występujących błędach jakie są bez ustanku powielane.

1. Informacje "wyssane z palca"
Gdyby ktoś płacił Ossusowi złotówkę za każde jednolinijkowe hasło, które nie jest stubem, i nie ma linków "wewnątrz", to spokojnie uzbierałoby się na zapłacenie za domenę ossus.pl - i to co najmniej na dwa lata z góry. :) Przykład? Proszę bardzo: R2-Droid astromechaniczny .Najsłynniejszym z nich był R2-D2. Droidy R2R2-Q5 R2-A5R2-R9 R2-X2 R2-A6 R2-T0. Interpunkcja oryginalna, wycięty tylko kawałek tej listy. Na tym hasło się kończyło. Ja wiem, że autor chciał dobrze, ale nie zadał sobie nawet trudu, aby zajrzeć do innych haseł na Ossusie. wszedł, zobaczył, że wyszukiwarka pod R2 nic nie znajduje i "zrobił" hasło.
Wszystkie informacje muszą mieć źródło! W powyższym przykładzie, pomijając już kiepską formę, ja nie wiem, czy autor sobie czasem któregoś z tych droidów nie wymyslił, bo o ile o R2-D2 słyszałem, tak skąd pochodzi R2-R9 - nie wiem.

2. Brak kategorii
Kategorie są tym, co pozwala uporządkować rzeczy w Ossusie. Wszystko - tekst czy grafika powinno mieć swoją kategorię. Spotkałem się z uwagami w stylu: "Czemu hasło bez kategorii jest niemal od razu oznaczane szablonem "do usunięcia"? Przecież kategorię, można łatwo dostawić..." Tak, ale jak nie zrobi się tego od razu - hasło przepadnie w odmętach Biblioteki i pies z kulawą nogą potem do niego nie dotrze.

3. Brak stylu Ossusowego
Każde hasło w Bibliotece Ossus ma swój specyficzny styl i formę. To znaczy, dzieli się na sekcje:
  1. Lead. Zdanie lub dwa wprowadzenie, które powinno mieć zawsze formę według wzoru. Na przykład: R2-D2 to droid astromechaniczny zbudowany przez Industrial Automation. Pocatkowo nalezał on do Dworu Królewskiego Naboo, a potem stał się własnością Anakina Skywalkera." I tak dalej...
  2. Rozwinięcie. Pełna historia i opis obiektu / miejsca / postaci. (Najlepiej także z podziałem na sekcje)
  3. Źródła i kategoria (na końcu). Ważne jest, aby źródła podawać poprawnie, i poprawnie linkować do nich, jeśli hasła na ich temat są już na Ossusie.
Sekcji może być więcej - na przykład przypisy, ciekawostki, czy podział wewnątrz rozwinięcia - niemniej, brak podziału trzy wymienione wyżej sekcje - jest bardzo dużym błędem. Poza tym, do "stylu Ossusowego" należą linki w haśle. Na tym właśnie polega potęga wiki - na hipertekście.

R2-D2 to droid astromechaniczny.......

Od razu mam wszystko ładnie zalinkowane - więc bez trudności mogę sprawdzić co oznacza dane wyrażenie. Aby uniknąć bałaganu (i takiej sytuacji, gdzie co drugie słowo jest linkiem) - linkujemy tylko pierwsze pojawienie się nazwy.

I to tyle - to są trzy zasady, dzięki którym Twoje hasło nie zostanie od razu skasowane. Następny wpis - będzie o dodawaniu grafik!

Nowi Archiwiści...

Po Wojnach klonów 3D naprawdę sporo nowych ludzi rejestruje się w Bibliotece Ossus. To jest super! Wielu spośród nowych Archiwistów bez zapoznania się z zasadami Ossusa dodaje swoje hasła - bez źródeł, bez linkowania, bez kategorii... Przeglądając tego bloga trafiłem na starego posta, z komiksem. Zajżyjcie do niego - zapraszam gorąco!

Nowy Blog, Nowy fajny artykuł...

Biblioteka powoli się zmienia. Dla kogoś, kto nie zagląda na Ossus - największą encyklopedię Gwiezdnych wojen w Polsce codziennie, te zmiany są niemal niezauważalne. Ewolucja trwa. Można powiedzieć - że właściwie cały czas się coś dzieje i coś stale jest "in development". Dla wszystkich chcących poznać historię Ossusa, Sky napisał świetne hasło "Bibioteka Ossus". Aż dziwne, że do tej pory takiego nie było. Cała historia Ossusa w jednym miejscu! Hasło to połączyło (i zastąpiło) kilka rozrzuconych po całym serwisie wpisów - o Strażnikach, Jedi, O Bibliotece i kilka innych, a także dodana została rozbudowana historia Ossusa.

Poza tym zakończyły się pomyślnie nasze przesunięcia w domenach. Obyło się nawet bez minutowej przerwy w działaniu głównego serwisu. Jetem z tego niezwykle zadowolony :). Właśnie a propos domen...

Blog Ossusa zmienił adres. Teraz zobaczyć go można wpisując w przeglądarkę http://blog.ossus.pl. Oczywiście nie zrezygnowaliśmy z podstawowego założenia jakie przyświecało powstaniu bloga Biblioteki. Miał on być niezależny od samego serwisu, aby w razie awarii Ossusa stanowić źródło informacji o naprawach. Blog Ossusa nadal jest hostowany przez serwis Blogger należący do Google! Podpięliśmy tylko "naszą" domenę do serwera Google. Daje nam to jescze kilka plusów, ale nie zdradzę wszystkiego na raz.

Poza tym, jak widać doskonale - Blog Ossusa zmienił layout na taki trochę nowocześniejszy. Czeka nas jescze zrobienie paru ustawień, ale odblokowujemy już dostęp do Bloga, bo nie ma sensu trzymać go dłużej zamkniętym.

Ok. Narazie tyle i do następnego posta!